„Mały, czy duży niech zawsze pamięta, aby jego buzia była zawsze uśmiechnięta”
Takie hasło towarzyszyło nam przez cały piątkowy dzień, a to wszystko przez przypadający w tym dniu Światowy Dzień Uśmiechu. To nietypowe święto zostało wymyślne przez artystę Harveya Ball, który w 1963 roku stworzył „smiley’a” – słynny znaczek uśmiechniętej buźki na żółtym tle. Głównym celem tego święta jest zwrócenie uwagi na to, aby wszyscy dużo się uśmiechali i poświęcali większą uwagę dobrym uczynkom. Dlatego też już od samego rana mimo niezbyt radosnej aury za oknem nasze dzieciaki obdarzały wszystkich wokoło pięknymi uśmiechami. Podczas zajęć w wychowawcami przedszkolaki miały okazję doskonalić umiejętności społeczno-emocjonalne, umiejętności rozpoznawania uczuć własnych oraz lepszego rozumienia siebie i innych, uczyły się odbierać i wyrażać treści z wykorzystywaniem niewerbalnych środków wyrazu oraz rozpoznawać emocje na podstawie mimiki, gestów i ruchów. Maluchy rozwiązywały różnego rodzaju łamigłówki, robiły śmieszne miny do lusterek, a także miały za zadanie odgadnąć, jakie emocje wypisane są na twarzy kolegi lub koleżanki. Przedszkolaki wykonały także wesołe upominki dla swoich rodziców- oczywiście wszystkie z hasłem przewodnim naszego święta. Podczas wykonywania pracy plastycznej i zabawy w tworzenie uśmiechu na kolorowych talerzykach, dzieci miały okazję doskonalić swoje umiejętności manualne.
Ps. Śmiemy twierdzić, że pod wpływem naszych uśmiechów ciemne chmury, które rano wisiały nad naszym przedszkolem poleciały w siną dal, w zamian odsłaniając nam piękne, wesołe słoneczko, które towarzyszyło nam przez resztę dnia. Potwierdziło się tym samym, że „uśmiech czyni cuda…”
W związku z tym nie pozostaje nam nic innego jak tylko powiedzieć:
UŚMIECHAJMY SIĘ CODZIENNIE!!!, a to nie tylko od święta
Galeria: http://zswolica.edupage.org/photos/?photo=album&gallery=185